Jak już na spotkaniu grudniowym się dowiedzieliśmy, od stycznia na kilka miesięcy, „wydelegowaliśmy się” do HP.
I tak 47 spotkanie Warszawskiej Grupy Użytkowników i Specjalistów Windows odbyło się w gościnnych pomieszczeniach jednego z naszych sponsorów – w firmie HP.
Nowe miejsce to nie jedyna nowość. Po raz pierwszy transmisja on-line miała miejsce nie poprzez LiveMeeting, lecz przez Lync-a.
Tym razem za kierownicą, a nie w oknach Windows – Błażej. Jako, że gościliśmy w nowym, ciekawym miejscu, poza programem, Błażej poprosił gospodarzy Konrada Kubicę i Bartka o kilka słów o tym przybytku. Dzięki temu dowiedzieliśmy się, co mamy za ścianą (HP Solutions Discovery Center), i co widzimy wokół siebie (drukarki, plotery, komputery AllinOne…)
Łukaszowi szczególnie spodobało się to Discovery Center – stwierdził nawet, że poprosi żonę by mu takie kupiła 😉 Oj Łukaszu, kupić nie sztuka, ale utrzymać…. rachunki za prąd by Ci trochę skoczyły ;)) Miejsce jest jeszcze o tyle nietypowe, że… można się pochować np. za filarami, i nie widać do końca ilu nas jest. Zwrócił na to uwagę szczególnie Mariusz, który stwierdził w czasie swojej prezentacji, że pierwszy raz mówi w sali szerszej niż dłuższej. 😀 I wtedy się okazało, że jest tak, gdyż… są to trzy sale połączone w jedną. Całkiem fajne rozwiązanie, takie trzy w jednym 🙂 Co ważne przy tym wszystkim sama prezentacja jest wyświetlana na kilku ekranach – więc każdy może sobie wybrać gdzie chce patrzeć 🙂
Po prezentacji miejsca nasz „kierowca” zaprosił pierwszego prezentera – Krzyśka Żuka. Krzysiu prezentował, że można skonfigurować usługę outlook.com z własną domeną i to w ciągu pół godziny. Robił przy okazji za królika doświadczalnego – jako pierwszy prowadził na żywo wystąpienie poprzez Lync-a. Efekt… niektóre problemy wynikały z „doświadczeń” prowadzonych przez silną grupę pod wezwaniem, w roku pokoju 😉 Prezentacja była ciekawa, tylko faktycznie w tym przypadku, tak jak napisał już wcześniej Mariusz Kędziora – warto było się skupić na części demonstracyjnej. Bo tak były takie śmieszne sytuacje, gdy można było przeczytać w czacie – obraz jest, ale nic nie słychać. Na co Paweł – bo Krzysiu teraz nic nie mówi. – A to w porządku 🙂
Po wystąpieniu Krzysia, który udowodnił co zamierzał (że pół godziny wystarczy…) tradycyjnie krótka przerwa. Wszak zmiana miejsca nie powoduje zmiany tradycji. 🙂
A po przerwie po raz ostatni w tej edycji, Ania i Paweł przedstawili zasady WGUiSW Idola. Tym razem też został nam jeden prelegent – Emil Wasilewski. Temat Emila – bardzo na czasie, czyli chmury. Tym razem o maszynach wirtualnych w chmurach. Wystąpienie na piątkę. Wszystko w czasie, pełny profesjonalizm. Rzeczywiście, jak pisał Mariusz, trudno uwierzyć, że to pierwsze wystąpienie 🙂 Brawo Emilu – myślę, że jeszcze nie raz Cię zobaczymy – usłyszymy.
Po kolejnej przerwie, w czasie której można było sobie np. zrobić pamiątkowe zdjęcie przy centrum za ścianą 😉 – wystąpienie Mariusza Kędziory. Tym razem mówił o tym jak powstawał Windows 8. Przy okazji krótko podsumował wizyty w naszej grupie 🙂 Okazało się, że bywa dosyć regularnie. A co NAJWAŻNIEJSZE nie tylko my lubimy go gościć, ale również on LUBI u nas bywać. Bardzo się z tego cieszymy.
Jak to zwykle u Mariusza, było bardzo ciekawie. Potrafi on doskonale dostosować wypowiedź, w zależności od grupy do której mówi. 😀
Mariuszu, bardzo dziękujemy i mamy nadzieję, że przynajmniej dotychczasowa regularność Twoich wizyt zostanie zachowana 🙂
I tak to było już miesiąc temu. Dziś emocji nie zabraknie – wszak rozstrzygnięcie naszego Idola 🙂