Grupy dla opornych :)

Grupy AD dla opornychGrupy w AD to podstawa. Chociaż ciągle zdarza się, że różne prawa są przydzielane nie według grup, a konkretnemu użytkownikowi. 🙂

W szczególności początkującym w tej materii – można pobrać za darmo książkę, która wprowadzi Was w temat. Co w czym, i dlaczego…
Jest nawet PowerShell 🙂

Książka do pobrania po podaniu swojego maila, ze strony: http://imanami.com/ad-group-management-for-dummies/

Szczególnie zwróccie uwagę na ostatni rozdział – Best Practices 🙂

grupy-best

Opublikowano Books | Otagowano | Dodaj komentarz

Hasła… skomplikowane, czy proste?

password_strengthOstatnio trafiłem na artykuł w Redmond Magazine, w którym autor – Brien Posey (wielokrotnie nagradzany tytułem MVP) opisuje swoją próbę złamania hasła, po tym jak podsłuchał rozmowę… 🙂 Polecam artykuł, chociaż trzeba moim zdaniem podejść do niego z pewnym dystansem – ataki siłowe i słownikowe to jedna z metod. Najsłabszym ogniwem zwykle jednak jest człowiek lub błędy w systemie/programach. No właśnie człowiek…

Tu zawsze się rodzi pytanie, jak bardzo skomplikowane hasła powinniśmy wymuszać?Ktoś może powiedzieć – jak najsilniejsze. Np. 32 znaki, duże, małe litery, cyfry, znaki specjalne… Tylko czy takie hasło na pewno będzie „bezpieczniejsze”? Praktycznie nie sposób (dla więszkości) go zapamiętać, więc pewnie wyląduje na karteczce, która oczywiście musi być gdzieś pod ręką :)) Tym samym zamiast poprawy bezpieczeństwa osiągniemy jego pogorszenie. Zbyt słabe hasło – to z kolei łatwość jego złamania. Prawda jak zwykle leży gdzieś po środku :)))

Gdy wspominam swoim słuchaczom o hasłach, zwykle opowiadam i proponuję im metodę mnemotechniczą. Mianowcie łatwiej jest zapamiętać jakieś zdanie, jakiś długi ulubiony cytat. Dajmy na to (zupełnie przykładowo) „Litwo, Ojczyzno moja! ty jesteś jak zdrowie;
Ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie, Kto cię stracił.

Przyjmujemy np, że do hasła bierzemy po pierwszej literze z każdego wyrazu oraz znaki specjalne. Dostajemy: L,Om!tjjz;Ictc,ttsd,Kcs.

Całkiem skomplikowane hasło, stosunkowo łatwe do zapamiętania, a równocześnie trudne do złamania. Zdanie wybrane dla łatwego zilustrowania metody. Może być dowolne. Możemy do metody dołożyć np., że pierwsze wystąpienie (lub każde) literki l (el) małe zamieniamy na 1, a np. a na „małpkę”. Generalnie metoda ta pozwala stworzyć nam hasło stosunkowo skomplikowane, a równocześnie łatwe do zapamiętania. Znacznie lepsze niż np. imiona dzieci, zwierzaków domowych czy też daty urodzin :))

android-pattern-unlock-stumps-fbi_sifuo_0Druga metoda, jaką można zaimplementować jest podobna do tej stosowanej w smartfonach 🙂 Tworzymy kartkę, na której w kwadracie powiedzmy 9×9 pól umieszczamy 3 znakowe ciągi. Kartka jest pod ręką użytkownika, ale ma on zapamiętać na niej tylko określoną ścieżkę. Przepisuje znaki ze ścieżki, wprowadzając hasło. Do tego łatwo np. co miesiąc zmieniać hasło, bo wystarczy wygenerować nową kartkę. Użytkownik pamięta nadal swoją ścieżkę, ale hasło jest zupełnie inne 🙂
I do tego pracownik nie nienawidzi nas za wymuszanie ciągłej zmiany haseł dostępowych :)))

Opublikowano Security | Otagowano , | Dodaj komentarz

Choroby technologiczne… oficjalnie

skok na główkę...Będąc ostatnio w Barcelonie, trafiłem na taki oto znak. Pierwsze skojarzenie… oczywiście zakaz skakania na główkę (lub skakania jako takiego z okna). Dla jasności dodam, że znak oczywiście stał na normalnej ulicy, w pobliżu targu 🙂

Dlaczego o tym wspominam? Gdyż znak ten skojarzył mi się z innymi znakiem choroba e-lokomocyjna, jaki zobaczyłem w artykule „8 nowych chorób, które stworzyła technologia„.

Ten znak autorzy przypisali… chorobie e-lokomocyjnej – prawda, że fajna nazwa? O niektórych choroba, jak uzależnienie od Internetu, czy facebookowa depresja !!! już nawet wspominałem kiedyś.

Ale np. taka nomofobia… cyt. „Schorzenie jest na tyle powszechne, że znalazło się w najnowszym wydaniu DSM-V – spisie zaburzeń psychicznych tworzonym przez Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne.” Podoba mi się też efekt Google’a 🙂 Mam nadzieję, że na żadną z tych „nowoczesnych” chorób jeszcze nie zapadłem (i nie zapadnę). A Wy? Może już macie któregoś z tych bakcyli??? :)))

Opublikowano Ciekawostki, Computers and Internet | Otagowano , | Dodaj komentarz

MTS 2013 – sesja generalna

mts_2013_199Po raz kolejny polski oddział Microsoftu zorganizował Microsoft Technology Summit. W tym roku, kto z różnych powodów nie mógł uczestniczyć w tej konferencji, mógł przynajmniej obejrzeć sesję generalną, która była transmitowana przez pcLab. Nie wiem jak Wam, ale mi podoba się ten pomysł. Oczywiście szkoda, że nie ma udostępnianych publicznie nagrań (nawet kilka miesięcy po), ale cóż… w końcu za udział w konferencji płaci się 🙂

Wracając do sesji Generalnej – muszę przyznać, że…. podobała mi się. Szczególnie podobało mi się wystąpienie Davida Chappella, chociaż pozostałe też były całkiem ciekawe. Co mi szczególnie utkwiło w pamięci? Otóż po pierwsze, że to nie era post PC (jak często ostatnio się mówi), gdyż tablety, smartfony itd. to przecież jednak komputery 🙂

David wyróżnił cztery obszary rozwoju IT:

  • cloud

  • mobile

  • big data

  • social

Wokół tych obszarów skupiały się w różny sposób pozostałe prezentacje w czasie SG, a pod koniec padło nawet stwierdzenie (żadna nowość 😉 )

Zadziwiające jak wiele informacji można wydobyć z Faceboka

W wypowiedzi Davida podobało mi się jeszcze jedno stwierdzenie. Mianowicie: Ludzie, którzy nie chcą przyjąć zmian, nie powinni pracować w nowych technologiach) (luźno z pamięci). Coś w tym jest.

Cztery obszary wymienione w prezentacji Davida niewątpliwie są najlbliższą przyszłością. Co potem… jak to mówią, pożyjemy zobaczymy. Może zamiast Cloud będzie Sun? Oczywiście nie ten Sun – raczej mam na myśli pojedyncze słońce – centralny komputer… zaraz, zaraz… ale to już było. W powieściach s-f oczywiście 🙂

Opublikowano Relacje | Otagowano , , | Dodaj komentarz

Mało nas, mało nas… 49 spotkanie WGUiSW

wguisw49_02Mało nas, mało nas… takimi słowami powitali mnie koledzy przy wejściu. Ostatecznie okazało się, że nie jest tak źle. Do pieczenia chleba by wystarczyło 🙂

Nie było co prawda Pawła i Krzysia w pomocy technicznej, ale za to była Ania i dzielny Emil. Przybyło też wielu Grupowiczów.

W pierwszej prezentacji Andrzej Kokociński mówił o kontrolerach domeny w różnych wersjach. Nie wiem jak innym, ale mi się podobał sposób przedstawienia. Otóż w roli kontrolerów miało wystąpić dwóch uczestników spotkania i sam prowadzący.

Na ochotnika zgłosili się Błażej i Łukasz. Jeden z nich miał być kontrolerem w systemie W2K3, a drugi W2K8. I od oczekiwania – jeden z nich KONIECZNIE chciał być w wersji 2008, bo przecież on jest młodszy 🙂 Dalej było jeszcze lepiej. Przychodzi do niego kontroler, chce podać rękę, a ten.. nie poda.

Pewnie stąd są czasem różne „niewytłumaczalne” problemy. Bo jak Ci się trafi taki narowisty kontroler jak Ł. to zupełnie nie wiesz czego możesz się po nim spodziewać. Bo niby wie coś, czego nie powinien wiedzieć. Albo wydaje mu się, że tak nie można… Ciężki żywot

Kolejne wystąpienie wg agendy miał Łukasz Matuszewski, ale niestety nie dotarł. Jego prezentacja w trakcie 50 spotkania.

wguisw49_12Bez zbędnej zwłoki ze swoją prezentacją wystąpił Adrian Szwejkowski. Przysłuchiwali i przyglądali się mu m.in. mentorzy Adriana – Kamil Bączyk i Paweł Kałużny. Uważam, że wystąpienie Adriana było całkiem udane. Pochwała ze strony mentorów powinna być 🙂

Na koniec Błażej o historii. O historii plików w Windowsach oczywiście 🙂

wguisw49_18Błażej miał dodatkową, tajemniczą nagrodę. Nagroda pochodziła właściwie od Emila, który przekazał rulon z ukrytą zawartością Błażejowi. Był nim plakat, a dokładniej jak się później okazało kalendarz ścienny. Konkurs okazał się trudny 😉 – ostatecznie tajemniczy rulon wygrał Kamil. Co prawda udzielił nie takiej odpowiedzi, jak oczekiwał Błażej, ale jako że było to działające rozwiązanie – to słowo się rzekło – kalendarz wygrany. I od razu niespodzianka – Kamil przekazał go od razu do kolejnego konkursu.

Czy kalendarz/plakat znalazł ostatecznie nowego właściciela? Tego niestety nie wiem. W połowie wystąpienia Błażeja musiałem się „ulotnić”. Jeśli ktoś wie, to.. może powie? 😉

Opublikowano Relacje | Otagowano , | 2 Komentarze

Ania za kierownicą 48 spotkania WGUiSW

wguisw48_04Za kierownicą WGUiSW w trakcie 48 spotkania – kobieta. Ale bez obawy. Chyba nie należycie do tych, którzy uważają kobiety za złych kierowców? To taki stereotyp – znam wiele kobiet bardzo dobrze jeżdżących. Chociażby moja żona 🙂

Ania, która kierowała naszym bolidem również sprawdziła się jako kierowca 🙂 (kierowniczka??? 🙂 )

W pomocy technicznej jak zwykle nieoceniony Krzyś.

Na początek – mała zmiana agendy. Niestety Grzesiowi nie udało się dotrzeć, i… dostaliśmy Powershell 2 w 1, czyli Grześ i Bartek w… jednej prezentacji 🙂

Błażej Miśkiewicz na WGUiSWPo przerwie Błażej zarządzał magazynem (magazynier? ;)) danych i to nie byle gdzie bo w Windows 8 i Windows Server 2012.

Bardzo chciał (no może został trochę podpuszczony przez życzliwego kolegę? ;)) mieć BARDZO DUŻY magazyn.

wguisw48_21Zwyczajowo ostatnimi czasy to Błażej kończył spotkanie swoją prezentacją. Tym razem – na to czekało wielu (najbardziej niewątpliwie uczestnicy :)) – podsumowanie WGUiSW Idola.

Jury niestety też w okrojonym składzie. Niestety nasza gwiazdka się rozchorowała, ale była obecna i to nie tylko duchem, ale również głosem poprzez Linca 🙂 Paweł musiał sam godnie reprezentować komisję.

Swoje statuetki odbierali nie tylko uczestnicy, ale i mentorzy. Tych ostatnich zostało wyjątkowo więcej niż samych uczestników – tak bywa. Nie wszyscy byli na miejscu, by osobiście odebrać statuetkę, ale wszystkie trafią do adresatów, jak zapewnił Papa Paweł.

Zwycięzcą, o czym już wszyscy wiecie, został Emil Wasilewski – jeszcze raz gratuluję. I do tego świetny, właściwie rewelacyjny wynik. Co prawda dowiedzieliśmy się, że WCL w planowanym terminie się nie odbędzie. 😦 Ale nie smućmy się zbytnio – jest też dobra wiadomość. Mianowicie WCL na pewno SIĘ ODBĘDZIE. Jak nie uda się przed wakacjami, to już na pewno po wakacjach. Czekajmy więc cierpliwie.

Na koniec tradycyjnie losowanie wśród głosujących – i tu mała niespodzianka. NORMALNIE wygrałem nagrodę w losowaniu. To rzecz niemal niespotykana w moim przypadku. Tego dnia udało się dzięki Kamilowi. Otóż nie poznał mnie przed spotkaniem 🙂 Niestety Kamilu, tego „czegoś” wystarczyło tylko na spotkanie – w totka nie wygrałem, więc nie ma się czym dzielić. Nie tym razem 🙂

I tak oto kolejne spotkanie, w gościnnych progach HP Edukacja, dobiegło końca.

Opublikowano Relacje, Wydarzenia | Otagowano , , | 2 Komentarze

Tablecik… z Windows 8 czy Androidem?

ASUS-Transformer-AiO-P1801Do tej pory za jedną z większych zalet Windows 8 dla przeciętnego użytkownika uważałem możliwość posiadania takiego samego systemu na komputerze stacjonarnym czy laptopie oraz na tablecie. Tymczasem Asus wypuszcza „tablet” a właściwie komputer All-in-one z Windows 8, który po wyjęciu ze stacji dokującej może pracować jako tablet… ale już z Androidem.

Czyżby twórcy tego tabletu uważali, że Android jest lepszym systemem dla tego typu urządzeń? Hm… mam co najmniej mieszane uczucia.

asus-transformer-aio-p1801-android-windows-8-computer-0Inna sprawa, że tablecik… raczej do urządzeń mobilnych mimo wszystko nie należy. Ponad 18 cali nawet w torbie na laptopa trudno zmieścić :)) Myślę, że jego przeznaczenie to raczej domowa rozrywka wielu osób równocześnie. Ale nadal nie rozumiem, dlaczego nie Windows 8?

Opublikowano Bez kategorii, Ciekawostki, Komputery i Internet | Otagowano , , | 2 Komentarze

Tak sobie myślę…

myslenieJedną z najcenniejszych rzeczy jaką dysponujemy (powiedzmy ;)) jest czas. Bo utraconego nigdy nie odzyskamy.

Godzinka dziennie, którą udałoby się nam wygospodarować „na coś” dziennie, to…Policzmy. Weźmy tylko 300 dni w roku (niedziele i święta zostawiamy poza marginesem).

300 dni czyli 300 godzin / 24 daje nam już 12,5 dnia. Pomnóżmy to przez 50 lat to już mamy 625 dni, czyli prawie dwa lata. A gdyby tak dwie godziny dziennie… to już mamy 4 lata.

Czyli np. 4 lata na nasze ulubione hobby, 4 lata na czytanie książek, 4 lata na… hm, każdy może tu sobie wstawić to co by chciał robić częściej niż do tej pory. Może przy takiej argumentacji znacznie łatwiej będzie nam wygospodarować tą godzinę czy dwie dziennie? W biografii S.Jobsa był taki fragment:

„Gdyby można było w ten sposób uratować komuś życie, dałbyś radę skrócić czas startu systemu o dziesięć sekund?” -spytał. Kenyon przyznał, że prawdopodobnie tak. Jobs podszedł do tablicy i zaczął rysować, obliczył, że gdyby pięć milionów osób używało Maca i włączanie go codziennie zabierałoby im dziesięć sekund dłużej, dawało to razem około trzydziestu milionów godzin rocznie, które ci ludzie mogliby zaoszczędzić, co równało się około stu czasom ludzkiego życia. „Larry był pod wrażeniem, kilka tygodni później wrócił i system odpalał się dwadzieścia osiem sekund krócej – wspomina Atkinson. – Steve potrafił motywować ludzi, ukazując problem w szerszym ujęciu”.

Właściwa argumentacja, to jak widać połowa sukcesu. I tak sobie myślę, że nawet godzina dziennie na „myślenie” to też jest coś 🙂

Bo jak powiedział Prosiaczek: „- Tak sobie myślę Kubusiu.  – To dobre przyzwyczajenie Prosiaczku” 🙂

Pomyślmy więc, jak zorganizować sobie dzień, by wygospodarować godzinkę na…. (wg uznania) 🙂

 

Opublikowano Bez kategorii, ku pamięci, Various | Dodaj komentarz

Dzień bezpiecznego Internetu

bezpieczny-internetO bezpieczeństwie w różnym kontekście mówi się bardzo dużo.

Można by powiedzieć, że tak dużo, iż nie warto pisać po raz kolejny. Dziś jednak jest ku temu wyjątkowy czas – wszak mamy dzień bezpiecznego Internetu. Wydawałoby się, że już tyle razy, w różnych mediach, w różnych sytuacjach było mówione i pisane o sposobach bezpiecznego korzystania z sieci, że trudno będzie znaleźć osobę, która nie znałaby tych zasad.

Nie wiem, jak ze znajomością, ale już ze stosowaniem… owszem. Bardzo często niestety słyszymy – e tam… kto się będzie do mnie włamywał? Jak trafi do mojego komputera? Żartujesz – osobne hasła to tych wszystkich usług? – przecież nie zapamiętałbym ich nigdy!

Ciągle też słyszymy o osobach, które dały się „nabrać” podając np. swoje dane do systemu logowania w banku (odpowiedni phishing). Rzecz zaczyna być coraz groźniejsza, gdyż zdecydowanie wzrasta liczba urządzeń, z których korzystamy m.in. logując się do różnych zasobów w sieci. Smartfony czy tablety są w coraz częstszym użyciu.

O ile wiele osób rozumie już konieczność stosowania oprogramowania antywirusowego, najlepiej w wersji rozszerzonej (typu Internet Security), na komputerach lokalnych i laptopach, to często nie przenoszą tego „rozumowania” na sprzęt mobilny typu tablet czy smartfon.

Dlatego starajmy się uświadamiać naszym znajomym, że te urządzenia też muszą podlegać ochronie. Również przechowywanie danych dostępowych, numerów kart kredytowych i PINów, w czystych plikach tekstowych najlepiej w telefonie, w pliku o trudnej do zgadnięcia nazwie HASŁA 🙂 to nie jest dobry pomysł. Uśmiechacie się? Znam takie osoby… Ból zaczyna się, gdy np. zgubiliśmy lub wręcz ktoś nam ukradł taki telefon. Panika!!! Dzwonienie do banków, zmienianie haseł w usługach sieciowych…  A jak to wszystko dzieje się, gdy jesteśmy właśnie na wakacjach za granicą, to ból jest tym większy. Nie dopuszczajmy więc do takiej sytuacji, by nasz sen był spokojniejszy.

I tego spokojnego snu życzę nam wszystkim, zarówno dzisiaj w dniu BEZPIECZNEGO INTERNETU, jak i w każdym innym czasie.

Opublikowano Ciekawostki, Computers and Internet, Komputery i Internet | Otagowano , | Dodaj komentarz

W delegacji, czyli WGUiSW z wizytą w HP (47 spotkanie Grupy)

wguisw47_02Jak już na spotkaniu grudniowym się dowiedzieliśmy, od stycznia na kilka miesięcy, „wydelegowaliśmy się” do HP.

I tak 47 spotkanie Warszawskiej Grupy Użytkowników i Specjalistów Windows odbyło się w gościnnych pomieszczeniach jednego z naszych sponsorów – w firmie HP.

Nowe miejsce to nie jedyna nowość. Po raz pierwszy transmisja on-line miała miejsce nie poprzez LiveMeeting, lecz przez Lync-a.

Tym razem za kierownicą, a nie w oknach Windows – Błażej. Jako, że gościliśmy w nowym, ciekawym miejscu, poza programem, Błażej poprosił gospodarzy Konrada Kubicę i Bartka o kilka słów o tym przybytku. Dzięki temu dowiedzieliśmy się, co mamy za ścianą (HP Solutions Discovery Center), i co widzimy wokół siebie (drukarki, plotery, komputery AllinOne…)

Łukaszowi szczególnie spodobało się to Discovery Center – stwierdził nawet, że poprosi żonę by mu takie kupiła 😉 Oj Łukaszu, kupić nie sztuka, ale utrzymać…. rachunki za prąd by Ci trochę skoczyły ;)) Miejsce jest jeszcze o tyle nietypowe, że… można się pochować np. za filarami, i nie widać do końca ilu nas jest. Zwrócił na to uwagę szczególnie Mariusz, który stwierdził w czasie swojej prezentacji, że pierwszy raz mówi w sali szerszej niż dłuższej. 😀 I wtedy się okazało, że jest tak, gdyż… są to trzy sale połączone w jedną. Całkiem fajne rozwiązanie, takie trzy w jednym 🙂  Co ważne przy tym wszystkim sama prezentacja jest wyświetlana na kilku ekranach – więc każdy może sobie wybrać gdzie chce patrzeć 🙂

wguisw47_19Po prezentacji miejsca nasz „kierowca” zaprosił pierwszego prezentera – Krzyśka Żuka. Krzysiu prezentował, że można skonfigurować usługę outlook.com z własną domeną i to w ciągu pół godziny. Robił przy okazji za królika doświadczalnego – jako pierwszy prowadził na żywo wystąpienie poprzez Lync-a. Efekt… niektóre problemy wynikały z „doświadczeń” prowadzonych przez silną grupę pod wezwaniem, w roku pokoju 😉 Prezentacja była ciekawa, tylko faktycznie w tym przypadku, tak jak napisał już wcześniej Mariusz Kędziora – warto było się skupić na części demonstracyjnej. Bo tak były takie śmieszne sytuacje, gdy można było przeczytać w czacie – obraz jest, ale nic nie słychać. Na co Paweł – bo Krzysiu teraz nic nie mówi. – A to w porządku 🙂

Po wystąpieniu Krzysia, który udowodnił co zamierzał (że pół godziny wystarczy…) tradycyjnie krótka przerwa. Wszak zmiana miejsca nie powoduje zmiany tradycji. 🙂

wguisw47_34A po przerwie po raz ostatni w tej edycji, Ania i Paweł przedstawili zasady WGUiSW Idola. Tym razem też został nam jeden prelegent – Emil Wasilewski. Temat Emila – bardzo na czasie, czyli chmury. Tym razem o maszynach wirtualnych w chmurach. Wystąpienie na piątkę. Wszystko w czasie, pełny profesjonalizm. Rzeczywiście, jak pisał Mariusz, trudno uwierzyć, że to pierwsze wystąpienie 🙂 Brawo Emilu – myślę, że jeszcze nie raz Cię zobaczymy – usłyszymy.

wguisw47_49Po kolejnej przerwie, w czasie której można było sobie np. zrobić pamiątkowe zdjęcie przy centrum za ścianą 😉 – wystąpienie Mariusza Kędziory. Tym razem mówił o tym jak powstawał Windows 8. Przy okazji krótko podsumował wizyty w naszej grupie 🙂 Okazało się, że bywa dosyć regularnie. A co NAJWAŻNIEJSZE nie tylko my lubimy go gościć, ale również on LUBI u nas bywać. Bardzo się z tego cieszymy.

Jak to zwykle u Mariusza, było bardzo ciekawie. Potrafi on doskonale dostosować wypowiedź, w zależności od grupy do której mówi. 😀

Mariuszu, bardzo dziękujemy i mamy nadzieję, że przynajmniej dotychczasowa regularność Twoich wizyt zostanie zachowana 🙂

I tak to było już miesiąc temu. Dziś emocji nie zabraknie – wszak rozstrzygnięcie naszego Idola 🙂

Opublikowano Bez kategorii, Relacje, Wydarzenia | Otagowano , , , | 1 komentarz